Co skłoniło Panią do połączenia pasji do cukiernictwa z misją zdrowego odżywiania dzieci? Czy był jakiś konkretny moment, który zainspirował tę ścieżkę kariery?
– Życie prowadziło mnie stopniowo do punktu, w którym jestem teraz. Już jako kilkulatka odkryłam swoją pasję do pieczenia ciast i innych słodkości. Nawet dotarłam do finału 4. edycji programu telewizyjnego „Bake off – ale ciacho”. Z czasem, mając wciąż wewnętrzny „syndrom oszusta”, zdobyłam zawodowe kwalifikacje cukiernika. Gdy mieszkałam w Warszawie, odważyłam się rozpocząć pracę w tej dziedzinie, co zaprowadziło mnie do raju – cukierni 5* Hotelu Marriott w Warszawie. W międzyczasie, ze względów zdrowotnych, musiałam gruntownie zmienić swoją dietę. Zainteresowanie wpływem diety na zdrowie skłoniło mnie do zdobycia kwalifikacji dietetyka. Połączenie tych dwóch ścieżek znalazło swoje spełnienie w edukacji dzieci i młodzieży w zakresie zdrowego odżywiania oraz przygotowywania zdrowych słodkości. Pokazuję, jak małymi krokami można zmieniać dietę na zdrowszą, nie rezygnując przy tym ze słodyczy.
Jakie były największe wyzwania, z którymi musiała się Pani zmierzyć podczas organizacji warsztatów i wydarzeń z cyklu „MNIEJ CUKRU”?
– Największym wyzwaniem jest przekonanie, że te warsztaty nie są tylko zabawą dla dzieci, ale traktują o kwestiach ogromnej wagi. Polskie dzieci najbardziej w Europie zmagają się z problemem nadwagi, głównie z powodu nadmiaru cukru i złych nawyków żywieniowych. Podczas „zwykłych” warsztatów dzieci uczą się wielu rzeczy: co jest zdrowe, a co należy ograniczyć w diecie, jak cukier wpływa na organizm, jak być samodzielnym w kuchni, ćwiczą swoją małą motorykę, uczą się pracy w grupie i działania projektowego, a także czytania ze zrozumieniem oraz zarządzania czasem. To jest wynik długotrwałej pracy!
Jakie innowacyjne metody edukacyjne stosuje Pani, aby dzieci były zaangażowane i zainteresowane zdrowym odżywianiem?
– Podczas warsztatów dbam o to, by każde spotkanie było niezapomnianą przygodą, która przyciąga uwagę dzieci. Staram się na przykład przebierać za Królową Wodę w błękitnej koronie, namawiając do picia wody i nosząc odpowiednie ozdoby, które odpowiadają tematowi zajęć – od babeczek i truskawek, po pomidory i szklanki z wodą. Interaktywne materiały, takie jak kolorowe plansze do planowania zdrowych posiłków, także pomagają w przekazywaniu wiedzy. Jednak największym hitem są moje przenośne piekarniki, które zabieram na warsztaty. Dzięki nim dzieci pieką zdrowsze wersje słodkości bezpośrednio w swoich salach przedszkolnych lub szkolnych. W ten sposób przekazywana wiedza jest nie tylko teoretyczna, ale praktyczna. Każde dziecko otrzymuje przepisy do domu, często z wskazówkami dla rodziców, by kontynuować naukę zdrowego gotowania i pieczenia w domu.
Jakie są Pani plany na przyszłość związane z rozwojem warsztatów i działalności edukacyjnej? Czy planuje Pani rozszerzyć swoją działalność na inne regiony Polski?
– Obecnie prowadzę działalność w województwach podlaskim i mazowieckim. Otrzymałam zaproszenia do pracy w innych częściach Polski, co świadczy o dużym zapotrzebowaniu na edukację w tym zakresie. Planuję również rozpoczęcie kursu, który wspomoże edukatorów, nauczycieli oraz rodziców w zmianie nawyków żywieniowych dzieci. Chciałabym także podjąć studia podyplomowe z psychodietetyki, aby móc wspierać rodziców w zmianie ich stylu życia, co przyczyni się do zdrowia całych rodzin.
Jakie były Pani największe wyzwania podczas tworzenia e-booka i które aspekty projektu sprawiły Pani największą radość?
– Największym wyzwaniem było wybranie przepisów spośród całego mojego portfolio. Mam ich naprawdę dużo. Chciałam, aby e-book zawierał przepisy na ciasta wymagające pieczenia, ale także te, które można przygotować w kilka minut za pomocą łyżki. Wszystkie przepisy są bez lub z minimalną ilością cukru białego, zachowując smak i zdrowotność. Największą radość sprawił mi dzień premiery e-booka. To było dla mnie ogromne osiągnięcie.
Czy planuje Pani kolejny e-book?
– Tak, już nad nim pracuję.
Czy czuje się Pani spełniona jako kobieta biznesu?
– Mam w sobie ogromną chęć na więcej. Codziennie czerpię radość i energię z mojej pracy. Nie mogę się doczekać kolejnego dnia pracy. Choć nie zawsze jest łatwo, sukcesy i drobne zwycięstwa dają mi ogromną satysfakcję. Szczerze mówiąc, wolałabym nie czuć się spełniona, bo dla mnie to oznaczałoby, że osiągnęłam swój maksimum. Wolę koncentrować się na działaniu, które daje mi siłę do dalszego rozwoju. Sukces jest dla mnie miłym efektem ubocznym.
Co poradziłaby Pani kobietom, które zastanawiają się, czy zaryzykować i podążać za swoimi marzeniami?
– Inspiruje mnie motto „Nie musisz być idealny, żeby zacząć, ale musisz zacząć, żeby być idealnym!”. Warto patrzeć na swoje życie z perspektywy czasu – porównać, gdzie byliśmy rok temu i co osiągnęliśmy teraz. To daje nam motywację do rozwoju. Mimo że nie żałuję swojej drogi, śmieję się z tego, jak różnorodna była moja ścieżka. Już jako dziecko marzyłam o byciu cukiernikiem. Po liceum wybrałam socjologię i pracowałam zawodowo w różnych dziedzinach, zanim w wieku 33 lat wróciłam do moich marzeń i zdecydowałam się zostać cukiernikiem. Niech moja historia będzie inspiracją – nie czekajmy zbyt długo, aby podążać za swoimi pasjami.
Ola Bielska
Edukatorka zdrowego odżywiania, prowadzi warsztaty cukiernicze „Mniej cukru” oraz „Akademię Odkrywców Zdrowia”. Jest cukiernikiem, dietetykiem oraz finalistką IV edycji programu „Bake Off – Ale Ciacho”. Przez wiele lat pracowała jako cukiernik w hotelu Marriott i jest pasjonatką zdrowego odżywiania. Specjalizuje się w pracy z dziećmi i młodzieżą, posiada także e-booka „41 przepisów na zdrowe słodkości”.
Kontakt:
– Facebook: Ola Bielska – Coach cukierniczy dla dzieci
– Instagram: @olabielskapl
– www: olabielska.pl/
