Google Ads dla opornych

Google Ads dla opornych – najskuteczniejsza forma reklamy online. Czasy umieszczania adresu strony internetowej na wizytówce dawno minęły. Dziś niemal każdy wpisuje swoje potrzeby czy zapytania w wyszukiwarkę Google. „Meble na wymiar”, „nauka angielskiego Białystok”, „najlepsza pizza w Białymstoku z dowozem” itd. Ludzie szukają usług, z których do tej pory nie korzystali. Chcą spróbować czegoś nowego lub po prostu mieć porównanie. Podstawą marketingu jest sprzedaż i docieranie do nowych klientów, bo kontakt ze stałymi już mamy.

Przy promocji w wyszukiwarce Google najważniejsze do zapamiętania są dwa słowa: „pozycjonowanie” i „Google Ads”. Nie powinniśmy ich łączyć — są to dwie zupełnie niezwiązane ze sobą usługi. W tym tekście skupię się na opisie jednej z nich, czyli Google Ads. System ten to, moim zdaniem, najlepsza forma promocji na rynku ogólnokrajowym i globalnym. Trudniej jest ocenić jego efektywność w przypadku rynków lokalnych, gdzie grupa odbiorców może być za mała.

Google Ads to płatne reklamy, które wyświetlają się na górze wyników wyszukiwania z dopiskiem „reklama”. Można umieścić je również w sieci reklamowej (np. banery w witrynach współpracujących z Google) i w skrzynce odbiorczej poczty Gmail. Mogą być tekstowe, graficzne czy w formie wideo. Najczęściej rolą reklamy jest zachęcenie do przejścia na stronę reklamodawcy. Mogą też promować pobrania aplikacji lub wykonanie połączenia telefonicznego. Wiele osób twierdzi, że nie wchodzi w reklamy w wyszukiwarce. Badania pokazują jednak, że płatne wyniki wyszukiwania Google to aż 80% wszystkich kliknięć.

Za Google Ads płaci się dopiero wtedy, kiedy ktoś wejdzie w naszą reklamę i odwiedzi promowaną przez nią stronę. Jeśli reklama wyświetli się 200 tys. użytkowników, ale kliknie w nią tylko 2 tys. z nich, koszt wygenerują wyłącznie ci drudzy. Google Ads można porównać do giełdy. Stawki za pojedyncze kliknięcie są bardzo zróżnicowane. Zależą m. in. od konkurencyjności danej branży. Jeśli kilka firm korzysta z podobnych słów kluczowych (fraz, które internauci wpisują w Google) do reklamowania swoich usług lub produktów to, muszą rywalizować ze sobą na poziomie stawek za pojedyncze kliknięcie i budżetów, które mogą poświęcić na promocję w Internecie. Stawka za kliknięcie w jednej branży może wynosić 2 gr, a w innej nawet 30 zł. Duże znaczenie w procesie ustalania odpowiedniej stawki ma wartość samego produktu oraz lokalizacja szukającego go klienta. Szkoły prywatne w Białymstoku za jedno kliknięcie płaciły ok. 2 zł, podczas gdy w szkołach z Warszawy stawka sięgnęła nawet 6 zł (dane z września i października 2016 r.).

Na ostateczny koszt usługi, oprócz budżetu przeznaczonego na kliknięcia, składa się jednorazowa opłata za założenie konta oraz prowizja dla agencji reklamowej lub freelancera, który to konto obsługuje. Klienci naszej firmy to zarówno lokalne przedsiębiorstwa (z budżetem ok. 600 zł/miesiąc), jak i duże witryny e-commerce lub stowarzyszenia non-profit korzystające z programu Google Grants (ich budżety miesięczne mogą przekraczać nawet 100 tys. zł). Im wyższy budżet, tym niższy procent prowizji dla wykonawcy. Przy najniższych budżetach jest to 30-35%, przy najwyższych schodzi się nawet do 8-10%. Kwota powinna zgadzać się również z założoną stawką godzinową – średnio wynosi ona od 50 do 200 zł za godzinę obsługi (jest ona zależna od specjalisty, który zajmuje się kontem).

Należy pamiętać o tym, że cena nie powinna być jedynym kryterium w procesie wybierania agencji. Pamiętajmy o tym, że agencja pracująca przy prowadzeniu kampanii reklamowych Google Ads ma koszty stałe związane z prowadzeniem działań i dlatego nie mogą obniżyć kosztu prowadzenie działań poniżej pewnego pułapu. Jakość usługi to poświęcony na nią czas, a czas to pieniądz.

Dlatego jeśli Twoje spotkanie z „Google Ads” nie przynosi zadowalających wyników, należy zastanowić się nad tym co może być realną przyczyną. Nie powinniśmy oczekiwać tej samej prędkości od Malucha i Mercedesa. Podobnie jest w przypadku każdej usługi marketingowej w Internecie – to co dobre często kosztuje, ale również na siebie zarabia. Kluczowa okazuje się analiza. Agencja powinna poświęcić odpowiednio dużo czasu na badania konwersji, wykluczanie nieodpowiednich słów kluczowych i wyłączanie nierentownych kampanii. Cena usługi przekłada się na ilość godzin, którą agencja poświęca klientowi. Niska cena pokrywa często wyłącznie niezbędną podstawę – konfiguracja kampanii, ustawienie limitu budżetu i czekanie z założonymi rękami do końca miesiąca. Świadomość tego, jak powinni działać wykonawcy usług związanych z Google Ads to pierwszy krok do odniesienia sukcesu w Internecie. Wysokie budżety przeznaczone na reklamę mogą prowadzić do niczego. Często dużo bardziej opłaca się zainwestować więcej w lepszą obsługę.

Nowoczesna reklama to powtarzający się proces: działania, analityka, zmiany, działania, analityka zmiany – i tak bez końca. W dobie Internetu jako najefektywniejszego medium pozyskiwania klientów, Google Ads okazują się niezbędne każdemu przedsiębiorcy, który chce zwiększyć sprzedaż. To coś więcej niż kolejne koszty. To inwestycja w rozwój.


Marta Molska

Marta Molska

Współzałożyciel i współwłaściciel Agencji Marketingowej DO IT crew sp. z o.o. i Dyrektor MDK. Pomysłodawca Stowarzyszenia Freeway, eventu Street Noise i portalu Aż Kobieta. Członkini PSWF Klubu Kobiet Biznesu i Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku.

 

You may like